Władysław Żeleński – Na śnieżnym krzaku choiny

Władysław Żeleński – Na śnieżnym krzaku choiny

SŁOWA: Iwar

Żeleński, Na śnieżnym krzaku choiny
On the snowy Spruce

TESSITURA: b – g”

LINK DO NUT: KLIK

TŁUMACZENIE I TRANSKRYPCJA FONETYCZNA: KLIK

 

W. Żeleński, Na śnieżnym krzaku choiny

Na śnieżnym krzaku choiny
Siadł ptaszek – smutno mu było;
Tęsknił do cudów krainy
Gdzie złote słońce świeciło, złote słońce!
Poleciał za złotym słońcem –
Gdzie kwiatów tysiące lśniło,
Na palmy szczycie błyszczącem
Spoczął – lecz smutno mu było!
Chciał śpiewać – pieśni westchnienie
Krakanie sępów stłumiło.
Chciał płakać, chciał płakać –
pustyni tchnienie
Żarem łzę w oku spaliło.
Wrócił do śniegów krainy,
Tu – już dlań miejsca nie było,
Siadł sam na krzaku choiny,
I skonał – ciszej mu było.