30 Dec Władysław Żeleński – Pale rose
W. Żeleński, Blada róża
Na me oczy czar uroczy
Chyba jakiś z nieba spadł –
Gdzie je zwrócę, gdzie wzrok rzucę,
Bladej róży widzę kwiat, bladej róży kwiat.
Oczy mrużę, bladą różę, bladą różę
Widzę ciągle bladą różę, jak i wprzód,
Sięgam do niej, sięgam do niej, ale w dłoni
Zamiast kwiatu czuję lód,
Zamiast kwiatu czuję lód.
I opada róża blada,
Rozsypała listki swe,
Pofrunęły, otrząsnęły
Jedną wielką rosy łzę.
Otrząsnęły jedną wielką rosy łzę,
Jedną rosy łzę.
Otrząsnęły jedną wielką rosy łzę,
Jedną rosy łzę.